Jak pozbyć się telefonu zimą? Czyli poradnik dla tych, którzy mają za dużo kasy

2019-11-02

Jak dbać o telefon zimą?

Odpowiedź jest prosta. Jeśli masz za dużo pieniędzy, albo znudził ci się twój telefon - nie dbać. Prezentujemy wam spektakularne porażki, które sprawią, że z uśmiechem pozbędziecie się waszego beznadziejnego sprzętu. Po co komu nowy iPhone 11 albo Huawei P30 Pro?

Oto sposoby na to, jak zniszczyć w popisowy sposób drogi telefon. Albo tani. W zasadzie każdy można zdewastować w ten sam sposób, a oto przepis:

Zrzuć telefon prosto w śnieg

Zima ma to do siebie, że atakuje nas na dwa sposoby. Albo walnie gęstą pokrywą białego puchu, albo ta pokrywa postanowi zlodowacieć i zamienić się w sztywną śniego-breję, z kolei po chwilowym podskoku temperatury ta oto breja przekształca się w urocze bagienko o brązowym zabarwieniu. Znacie to, co nie?

Jeśli znudził wam się telefon, to pozbądźcie się go w taki oto sposób. Podczas rozmowy czy pisania na Messengerze, niech niechcący wypadnie wam z ręki i z impetem i głośnym *PLASK* wpadnie w breję albo zaspę. Zanim go wydobędziecie i osuszycie, jest szansa, że breja dostanie się we wszystkie porty, wgłąb aparatu, w gniazdo słuchawkowe, a wtedy jest możliwość, że pozbyliście się na stałe sprzętu. Etui na telefon też może tego nie przeżyć. Oto, jakie etui na smartfon polecamy, jeśli chcecie, żeby sposób zimowej destrukcji był spójny z wizualną częścią:

Etui zimowe - spacer - na takim właśnie spacerze idealnie pozbędziesz się telefonu.

Etui zimowe łoś - dla podkreślenia scenerii, w której zniszczysz telefon.

Etui księżyc zimowy - symbolizujące niebo, pod którym straciłeś sprzęt. Zimowe, eleganckie.

Daj telefonowi zamarznąć

Jednym z prostszych sposobów pozbycia się telefonu zimą jest pozwolenie na jego powolną śmierć z wychłodzenia, można też w ten sposób załatwić baterię na amen, co jednocześnie zabije telefon - w większości przypadków. Przepis jest prosty. Wystarczy, że zapomnisz schować telefonu do kieszeni czy torby, a pogoda zrobi swoje. Siarczysty mróz świetnie wpływa na proces mordowania baterii - polecamy również zapomnieć o tym, że telefon zmarzł na zewnątrz i szybko, bez pomyślunku, włączyć go w bardzo ciepłym pomieszczeniu. Dzięki temu jest szansa, że podzespoły zamokną i dojdzie do zwarcia - a wtedy już tylko moment dzieli cię od upragnionego zniszczenia telefonu. W takim etui, o, ironio, będzie przyjemniej się pozbywało:

Etui heksagony - przepiękny case na telefon, w którym zamarzanie na pewno będzie bardziej popisowe. Wzór nawiązuje do cząsteczek śniegu, które przenikną przez twój sprzęt podczas procesu destrukcji.

Niebieskie etui na telefon - zimowy kolor plus symbolika - w końcu to właśnie roztopiona woda załatwi ci telefon na amen!

Etui Lord Vader - nie dość, że elegancki, śnieżny kolor, to metafora odlatującego Vadera świetnie obrazuje to, co stanie się z twoim sprzętem po wychłodzeniu. Poleci w kosmos, do krainy innych zniszczonych ludzką głupotą sprzętów.

Oddaj telefon babci

Okres zimowy wiąże się z wieloma okazjami, w których, stety, niestety, trzeba obdarowywać bliskich. Jeżeli masz ochotę pozbyć się najnowszego, potwornie drogiego smartfona - oddaj go swojej babci. Babcia może i go nie zniszczy w sensie dosłownym, ale na pewno zepsuje jego urok. Haftowane etui na telefon, ewentualnie pokrowiec zrobiony na drutach, grzyby i kwiaty na tapecie, 170 aplikacji, zero pamięci operacyjnej, telefon zapchany grami, aplikacjami "1000 najlepszych tapet", horoskopami, sami wiecie... Jedynym plusem tego zabiegu jest sprawienie realnej przyjemności babci, ale w końcu nie chodzi wam o to, żeby niszczyć rodzinne relacje, a telefon, prawda? Jeżeli już pozbywacie się sprzętu w ten sposób, kupcie do niego etui, które dodatkowo rozczuli babinkę. Proszę bardzo:

Etui na telefon w kwiaty - babcie kochają kwiaty. Serio. Gwarantujemy, że podobne ustawi sobie na tapetę.

Znowu etui w kwiaty - podobnie ładne jak wyżej. Te również spodobają się każdej babci.

Etui we wzory - babcie kochają wzory. Ten wygląda jak prosto z eleganckiej apaszki czy narzuty na kanapę. Bez ironii - serio jest czadowy. Babcia pokocha, kochamy i my.

Życie na krawędzi - upadku

Kolejna doskonała metoda na zniszczenie sprzętu zimą. Oblodzone chodniki i schody wprost proszą się o to, żeby się na nich wypierdzielić. I wiecie co? Przecież prawie zawsze macie telefon w ręku. Rozmowa, SMSek, Messengerek... 3, 2, 1 i po sprzęcie. Wystarczy tylko popisowo upaść, najlepiej tak, żeby telefon od razu wypuścić z ręki i żeby poleciał po kilkudziesięciu schodach, albo wprost na ulicę, żeby najechał na niego rower czy samochód. Mamy w sklepie rewelacyjne i tanie porządne obudowy na telefon, najlepsze etui dostępne na rynku. Nie wiemy jednak, czy przetrwają kontakt z SUVem na zimowych oponach. Jeżeli w ten właśnie sposób pragniecie zniszczyć sprzęt - oto, jakie etui najlepiej wypadną w tej konkurencji:

Etui na telefon marmur - nie wyobrażamy sobie lepszej ironii niż to, że pod kołami, prosto na lodzie, pęka ci na kawałki telefon okuty w marmur. Hihihi.

Etui w jednorożce - że, wiecie, takie tęczowe i zadowolone, przeciwieństwo tego, jak powinien wyglądać człowiek po roztrzaskaniu sprzętu. Ale wy tak nie wyglądacie, bo chcecie, żeby zniknął, prawda?

Etui atłasowe - równie ironiczna propozycja. Ideą przyświecającą przywdzianiu takiej obudowy jest to, że symbolizuje delikatność, kruchość i ulotność sprzętu rozjechanego wprost na lodzie. Hihi.

Dobra. A teraz na poważnie dla tych, którzy dobrnęli zanim poszli niszczyć sprzęt. Dbajcie o telefoniki. Szczególnie zimą są narażone na szereg niebezpieczeństw, takich jak wychłodzenie i szybkie rozgrzanie po fakcie (naprawdę możecie spowodować zwarcie!), upadek w śnieg, rozbicie o twardy lód. Zaopatrzcie się w porządne gadżety i może unikniecie tragedii.

No, chyba, że naprawdę chcecie się pozbyć telefonu... Nie oceniamy! Kto bogatemu zabroni!

Pokaż więcej wpisów z Listopad 2019